Mata samopompująca to wygodniejsze rozwiązanie niż tradycyjna karimata – zapewnia lepszą izolację i komfort snu. Przy wyborze liczy się nie tylko grubość i czas pompowania, ale też waga i łatwość składania. Jaki model maty samopompującej kupić, jeśli planujesz noclegi pod namiotem lub w schronisku? Ranking pomoże porównać najpopularniejsze i najbardziej praktyczne propozycje.
Volven Mata Ultralight
Bardzo lekka (745 g), łatwa do spakowania i odporna na wilgoć. Dzięki R-Value 2.9 sprawdzi się przez większą część roku, również w chłodniejsze noce. Powierzchnia nie ślizga się, a zawór działa sprawnie nawet po dłuższym użytkowaniu. W zestawie znajdziesz pokrowiec i łatki, co zwiększa jej użyteczność na szlaku.
Zalety
- bardzo dobra relacja ceny do jakości (ok. 250–300 zł)
- lekka i kompaktowa (745 g, po złożeniu ok. 29×14 cm)
- przyzwoita izolacja (R-Value 2.9) – wystarcza na 3 sezony
- zestaw naprawczy i pokrowiec w komplecie
Wady
- grubość ok. 3,8 cm – dla niektórych może być zbyt cienka na twardym podłożu
- brak antypoślizgowej powłoki
- zawór tradycyjny, nie dwustronny
Therm‑a‑Rest NeoAir Xlite NXT
Jeden z najlepszych modeli ultralekkich na świecie – waży zaledwie ~350 g, a oferuje izolację na poziomie R-Value 4.5. Świetnie sprawdza się w górach i przy dłuższych wyprawach, gdzie liczy się każdy gram. Cicha i wygodna dzięki nowej strukturze komór. Cena wysoka, ale to sprzęt na lata.
Zalety
- ultralekka (ok. 350 g) i ekstremalnie kompaktowa po złożeniu
- wysoka izolacja (R-Value 4.5) – nadaje się na zimniejsze noce
- trwała i cicha (poprawiona konstrukcja komór)
- sprawdzona marka z gwarancją jakości
Wady
- bardzo wysoka cena (ponad 800 zł)
- cienka i delikatna – wymaga ostrożnego użytkowania
- brak zestawu naprawczego w każdej wersji
Springos PM032
Prosty model o grubości 2,5 cm i standardowych wymiarach 180×50 cm. Waga i cena są niskie, więc to dobra opcja dla początkujących lub na krótkie wypady. Nie ma wysokiej izolacji, ale wystarczy na cieplejsze noce i do użytku rekreacyjnego. Plus za dołączony pokrowiec.
Zalety
- bardzo niska cena (ok. 60 zł)
- w zestawie pokrowiec
- lekka i łatwa w transporcie
- dobra na pierwszy wyjazd lub sporadyczne biwaki
Wady
- niska izolacja – nie nadaje się na chłodne noce
- cienka (ok. 2,5 cm) – komfort ograniczony
- mniej trwałe materiały niż w droższych modelach
Volven Hyperlight - lekka mata samopompująca
Jeszcze lżejsza niż podstawowa Ultralight – waży tylko ok. 620 g. Kompaktowa po złożeniu, z R-Value blisko 3, więc nadaje się do użycia wiosną i jesienią. Ma solidną powierzchnię i niezawodny zawór, który pozwala precyzyjnie regulować ciśnienie. Świetna opcja dla osób ceniących minimalizm.
Easy Camp Siesta Single
Komfortowa mata o grubości 5 cm i wadze poniżej 1 kg. Zapewnia dobrą izolację i stabilność, szczególnie na twardym podłożu. Pokryta materiałem łatwym do czyszczenia i przyjemnym w dotyku. Przystępna cenowo, polecana na kemping i biwaki.
Spokey Fatty
Mata samopompująca o grubości 5 cm, zapewniająca solidne podparcie podczas snu. Dobrze sprawdzi się zarówno w namiocie, jak i w aucie. Jej miękka powierzchnia zwiększa komfort, a po złożeniu zajmuje stosunkowo mało miejsca. Ciekawa opcja w średnim budżecie.
Robens Campground
Mata o większej wadze (ok. 1,6 kg), ale też znacznie wyższym komforcie użytkowania. Dzięki solidnym materiałom i konstrukcji nadaje się na dłuższe pobyty na jednym miejscu. Dobrze izoluje od zimnego podłoża i ma większe wymiary niż przeciętne modele. Polecana na kemping lub do busa.
Sea to Summit Ultralight R
Lekka mata turystyczna od renomowanego producenta. Posiada niezły współczynnik izolacji (R-Value ok. 3), niską wagę i przemyślaną konstrukcję komór powietrznych. Dobrze spisuje się przy szybkim trekkingu i w cieplejszych miesiącach. Wysoka jakość wykonania, ale cena też odpowiednio wyższa.
Kronos BMTKR 3 cm
Polska marka oferująca niedrogą i prostą matę o grubości 3 cm. Wystarczająca na lato lub do sporadycznego użycia. Powierzchnia łatwa do czyszczenia, mata dobrze się roluje i ma niewielką wagę. Dobry wybór dla osób, które nie chcą wydawać dużo na pierwszy sprzęt.
Therm‑a‑Rest Evolite
Starszy model od Therm‑a‑Rest, ale nadal doceniany za trwałość i stabilność. Trochę cięższy niż nowsze ultralighty, za to bardziej wytrzymały. Nadaje się na wędrówki i biwaki, gdzie nieco większy ciężar nie jest przeszkodą. Świetna jakość wykonania i dobre podparcie dla ciała.
Mata samopompująca – jak wybrać?
Mapa samopomująca może być bardzo pomocna na wypadach w góry i pod namiot. Co to jest i jak wybrać najlepszą?
Czym charakteryzują się samopompujące maty?
Samopompujące maty są specjalnym rodzajem materacy, które posiadają wbudowany mechanizm pompowania powietrza. Dzięki temu użytkownik może łatwo i szybko napompować matę bez konieczności korzystania z dodatkowych narzędzi. Charakteryzują się one również tym, że po złożeniu zajmują niewiele miejsca i są łatwe do przenoszenia. To sprawia, że samopompujące maty są idealne dla osób podróżujących, kempingujących lub uprawiających sporty na świeżym powietrzu.
Jakie są zalety samopompujących mat?
Dlaczego warto rozważyć samopompującą matę? Przede wszystkim ze względu na wygodę – wystarczy odkręcić zawór, a mata sama napełnia się powietrzem. Nie musisz używać pompki ani dmuchać ustami, co ma znaczenie zwłaszcza po długim marszu.
Po napompowaniu zapewnia znacznie lepszy komfort niż klasyczna karimata – dopasowuje się do ciała i dobrze izoluje od podłoża. Nadaje się nie tylko na kemping, ale też na trekking, wyprawy rowerowe czy spontaniczne noclegi w aucie.
Większość modeli waży poniżej 1,5 kg i da się ją zrolować do rozmiaru butelki. Do tego dochodzi odporność na wilgoć, łatwość czyszczenia i trwałość – dobra mata spokojnie posłuży kilka sezonów.
Jakie są wady samopompujących mat?
Samopompujące maty są wygodne i funkcjonalne, ale nie pozbawione słabych stron. Jednym z częściej podnoszonych problemów jest waga. W porównaniu do klasycznej karimaty czy cienkiej pianki, są wyraźnie cięższe. Dotyczy to zwłaszcza modeli o większej grubości i lepszej izolacji. Jeśli planujesz długie marsze z pełnym ekwipunkiem, każdy dodatkowy kilogram może mieć znaczenie.
Drugą kwestią jest cena. Wysokiej jakości mata samopompująca potrafi kosztować kilkaset złotych, co dla wielu osób będzie barierą – zwłaszcza jeśli potrzebujesz kilku sztuk lub dopiero kompletujesz cały sprzęt turystyczny. Oczywiście tańsze opcje też istnieją, ale często oznaczają kompromisy w trwałości albo komforcie.
Na uwagę zasługuje też podatność na uszkodzenia. Choć większość mat wykonana jest z wytrzymałych materiałów, ich konstrukcja nadal opiera się na powietrzu. Przebicie, przetarcie lub wadliwy zawór mogą sprawić, że mata przestanie spełniać swoją funkcję. Dlatego warto unikać ostrych powierzchni, używać dodatkowej podkładki pod spód i mieć przy sobie zestaw naprawczy – szczególnie podczas dłuższych wypraw.
Jak dobrać odpowiednią grubość samopompującej maty?
Dobierając grubość samopompującej maty, najlepiej zacząć od pytania: w jakich warunkach będziesz z niej korzystać? Na letnie biwaki, gdy noce są ciepłe, wystarczy cienka mata o grubości 2–3 cm. Taki model waży mniej, szybciej się składa i zajmuje mniej miejsca w bagażu – to ważne, gdy liczy się każdy gram.
Jeśli planujesz noclegi w chłodniejszych miesiącach albo w wyższych partiach gór, lepszym wyborem będzie grubsza mata – od 5 do nawet 7 cm. Oferuje znacznie lepszą izolację od zimnego podłoża i poprawia komfort snu, szczególnie gdy śpisz bez dodatkowego materaca czy karimaty. Taka mata sprawdzi się również u osób, które mają problemy z biodrami czy kręgosłupem – grubsza warstwa wyraźnie zmniejsza ucisk na ciało.
Warto pamiętać, że wraz z grubością rośnie też waga i objętość po spakowaniu. Dlatego przed zakupem dobrze przemyśleć, co będzie dla Ciebie ważniejsze – mobilność czy wygoda.
Na co jeszcze zwrócić uwagę podczas zakupu?
Przy wyborze samopompującej maty liczy się nie tylko grubość i waga. Poniżej kilka rzeczy, które często decydują o tym, czy mata będzie praktyczna w terenie:
- Współczynnik R-Value – określa poziom izolacji termicznej. Im wyższy, tym lepiej chroni przed zimnym podłożem. Na lato wystarczy 2–3, ale na wczesną wiosnę, jesień czy góry warto szukać mat z R-Value powyżej 4.
- Materiał zewnętrzny – maty z powłoką antypoślizgową lepiej trzymają się śpiwora i podłoża. Modele z gładką powierzchnią mogą się ślizgać, szczególnie w namiotach z lekkim podkładem.
- System zaworu – prosty zawór łatwiej otworzyć i zamknąć, ale może się szybciej zużywać. Nowsze modele często mają zawory dwukierunkowe (osobny do napełniania i wypuszczania powietrza), co znacznie przyspiesza składanie.
- Długość i szerokość – standardowe maty mają ok. 183 cm długości i 50–60 cm szerokości. Wyżsi użytkownicy albo osoby potrzebujące więcej miejsca powinny szukać wariantów „Long” lub „Wide”.
- Rozmiar po złożeniu – niektóre modele zajmują tyle miejsca co butelka 1,5 l, inne ledwo mieszczą się w plecaku. Warto sprawdzić, czy rzeczywiście zmieści się do bagażu razem z resztą sprzętu.
- Czas napełniania i składania – mimo nazwy, nie każda mata „samopompuje się” w pełni. Często trzeba na koniec dopompować kilka razy ustami, zwłaszcza przy pierwszych użyciach. Dobrze przetestować to w domu.
- Dołączony pokrowiec i zestaw naprawczy – nie zawsze są w komplecie. Brak pokrowca może być uciążliwy przy pakowaniu, a bez łatki trudno poradzić sobie z uszkodzeniem w trasie.
Jakie są najpopularniejsze marki samopompujących mat?
Wśród popularnych producentów samopompujących mat wyróżnia się kilka marek, które regularnie zbierają dobre opinie wśród osób biwakujących i podróżujących z plecakiem.
- Therm-a-Rest – amerykańska firma uznawana za pioniera w tej kategorii. Maty są lekkie, trwałe i dobrze izolują od chłodu. Często wybierane na wielodniowe wyprawy.
- Sea to Summit – stawia na kompaktowe rozmiary i niską wagę. Ich maty po złożeniu mieszczą się w bocznej kieszeni plecaka. Dobre rozwiązanie na trekking i podróże z ograniczonym bagażem.
- Exped – solidne maty o wysokim R-Value, dobrze sprawdzające się w chłodniejszych warunkach. Produkty tej marki często mają grubszą konstrukcję i większy komfort snu.
- Big Agnes – oferuje modele z niestandardową konstrukcją i dodatkowymi udogodnieniami, np. antypoślizgowymi powłokami czy poduszkami zintegrowanymi z matą.
- Nemo Equipment – wyróżnia się innowacjami, jak zawory dwustronne i strefowa budowa mat. Cenią je osoby szukające wyższego komfortu w kompaktowym formacie.
- Kronos – marka dostępna w popularnych polskich sklepach sportowych, oferująca proste i niedrogie modele. To dobry wybór dla początkujących albo na sporadyczne wypady pod namiot.
- Spokey – oferuje szeroką gamę mat w przystępnych cenach, często dostępnych w marketach sportowych. Sprawdzi się dla osób, które chcą wypróbować matę samopompującą bez dużej inwestycji.
Jeśli zależy Ci na lekkości i trwałości – postaw na Therm-a-Rest, Sea to Summit lub Exped. Dla osób z ograniczonym budżetem lub na pierwszy wyjazd – Kronos i Spokey będą rozsądnym kompromisem.
Jakie są opinie użytkowników na temat samopompujących mat?
Użytkownicy chwalą samopompujące maty przede wszystkim za wygodę. Nawet cienkie modele dobrze izolują i pozwalają wygodnie przespać noc na nierównym lub twardym podłożu. Dużym plusem jest też fakt, że nie trzeba ich pompować – wystarczy odkręcić zawór i chwilę poczekać.
Wielu osób docenia praktyczność tego rozwiązania. Maty łatwo się składają, są lekkie i nie zajmują dużo miejsca w plecaku. Sprawdzają się zarówno podczas kilkudniowych trekkingów, jak i weekendowych wypadów pod namiot.
Pojawiają się też opinie o trwałości. Użytkownicy piszą, że dobrej jakości mata nie traci swoich właściwości nawet po kilku sezonach. Część modeli ma dodatkowe wzmocnienia, które chronią przed przetarciami czy przebiciami.
Niektóre osoby zwracają jednak uwagę, że nie każda mata samopompuje się w pełni – często trzeba na końcu lekko dopompować ją ustami, by osiągnąć odpowiednią twardość. Mimo to większość recenzji jest pozytywna – użytkownicy uważają, że komfort snu i łatwość obsługi rekompensują drobne niedogodności.